Cacharel Amor Amor woda toaletowa 100 ml

Miłość. Dużo o niej można mówić. Delikatna, pierwsza, burzliwa, wielka, platoniczna... Cacharel Amor Amor łączy w sobie każde z oblicz miłości. Nieważne, jak w danym momencie jesteśmy zakochane, nieważne jak długo to trwa - Cacharel wzmocni nasze uczucia i otoczy nas aurą urokliwej kobiecości. Mężczyźni nie potrafią przejść obojętnie koło tego zapachu. Ma w sobie magię. Kojarzy mi się z eliksirami, które ważyły wiedźmy by zdobyć serca wymarzonych mężczyzn, wiedźmy ze starych filmów czy baśni. Tych perfum naprawdę należy ostrożnie używać, bo możemy się narazić na tłum zahipnotyzowanych adoratorów... :) O jego skuteczności świadczy dla mnie fakt, że na naszą niedawną rocznicę, mój ukochany kupił mi kolejny flakonik tych perfum... Uwielbia je. Wtula się we mnie i wdycha ten uroczy zapach, zapach, którego istoty nie da się określić słowami... zapach magii! Cacharel Amor Amor są zapachem bardzo trwałym, czuć go na ubraniach jeszcze przez długi czas. Nie jest duszny, ulatnia się stopniowo, ukazując swoją niebanalną kompozycję... Butelka 50ml mnie wystarcza na długo, zapach jest bardzo wydajny. Nie trzeba się nim "oblewać", wystarczy odrobina i już przemieniamy się w seksowną kusicielkę... Te perfumy trzeba dawkować - w końcu to eliksir.... :) Polecam! One nigdy się nie nudzą... :)

Jakiś czas temu będąc w perfumerii wąchałam wszystko co popadnie i w ręce wpadła mi czerwona buteleczka z napisem 'amor amor' jedno psikniecie od niechcenia i.... wpadłam! Zapach od razu skojarzył mi się z pierwsza randka, pełen jest ekscytacji, przepełniony słodką niepewnością.. Wprost idealny aby mężczyzna zapamiętał nas jako pełną miłości, seksapilu a jednocześnie pozostawia nutkę niepewności czy jeszcze kiedyś się spotkamy? Jestem miłośniczką takich cukierkowych zapaszków, toteż pokochałam je od pierwszego psiknięcia. Utrzymują się długo - nawet na zatłoczonej, zadymionej imprezie słyszałam komplementy na temat zapachu. Okazało się, że zapach działa na facetów jak kocimiętka na koty - zdarzało mi się kilka razy, że jacyś obcy goście podchodzili do mnie i mówili, że pachnę jak truskawki. I dzięki temu zapachowi poznałam fajnego chłopaka,który dziś już jest moim mężem.On bardzo lubi jak nim pachnę i na Gwiazdkę dostaję od niego te właśnie perfumy.Bardzo kobiecy, zmysłowy i romantyczny zapach.